Poznajcie moją kolejną bohaterkę -Panią Lucynę, która z moją pomocą zrzuciła 24 kg i ponad 45 cm w obwodach.

Z Panią Lucyną rozpoczęłyśmy współpracę w styczniu tego roku .

Z moją pomocą bohaterka zrzuciła ponad 24 kg oraz zgubiła 45 cm w obwodach. Poziom tkanki tłuszczowej obniżył się z 40,4% do 24,8% i obecnie mieści się w normie. Tkanka wisceralna (tkanka ulokowana pomiędzy organami wewnętrznymi, zwiększająca ryzyko cukrzycy, chorób serca oraz innych problemów zdrowotnych) została zmniejszona o 12 pkt. i obecnie również mieści się w normie. Pani Lucyna jest teraz w trakcie stabilizacji wagi

A poniżej zapraszam do przeczytania wywiadu z moją bohaterką .

Skąd dowiedziała się Pani o gabinecie “Odważ się na zdrowie” i co skłoniło Panią do podjęcia kuracji ?

Do podjęcia kuracji skłoniły mnie przede wszystkim względy zdrowotne. Od dawna dokuczały mi problemy z żołądkiem, po wszystkim czułam się ciężka i bardzo ospała. Próbowałam sama wprowadzać zdrowsze produkty, ale niestety nie przynosiło to rezultatu. O gabinecie Pani Małgosi dowiedziałam się od siostry, która z jej pomocą osiągnęła piękne rezultaty. Teraz jestem przeszczęśliwa i żałuję jedynie, że tak późno się do niej zgłosiłam, no ale lepiej późno niż wcale.

Jakie błędy żywieniowe popełniała Pani przed podjęciem kuracji?

Na pewno błędem było to, że nie robiłam przerw między posiłkami, tylko jadłam wtedy gdy miałam na to ochotę. Posiłki były zdecydowanie za duże i ciężkie.

Co motywowało Panią do wytrwania na diecie?

Motywacją dla mnie było to, że zaczęłam się lepiej czuć. Nie bolał mnie żołądek, czułam się lekko. A jak zobaczyłam też, że waga spada to wiedziałam, że nie wrócę już do dawnego jedzenia. Tym bardziej, że posiłki, które przygotowywałam były na prawdę smaczne, proste i były ze składników, które każdy z nas ma w domu.

Czy jest Pani zadowolona z efektów, które udało się do tej pory Pani osiągnąć? Co powiedziałaby Pani osobom, które zmagają się z nadmiarem kilogramów i nie wierzą, że można schudnąć?

Jestem mega szczęśliwa i zadowolona z efektów, które osiągnęłam. Nie mówię tu tylko o wadze, ale też o lepszym samopoczuciu. Mam teraz taką kondycję, że wróciłam do biegania a energia mnie rozpiera.

Powiedziałabym, aby nie bały się spróbować, bo nie jest to takie trudne i straszne jak sobie wyobrażamy. Przecież tak czy tak musimy coś jeść, więc warto aby były to zdrowsze produkty. To nie jest kolejna “dieta cud”, tylko normalne zdrowe odżywianie i nauka właściwych nawyków żywieniowych. Aczkolwiek wiem, że nie każdy je zna albo potrafi sam wprowadzić w życie. Ja miałam to szczęście i jestem za to bardzo wdzięczna. Myślę też, że do całej tej zmiany trzeba podejść na spokojnie, bez nerwów i z cierpliwością. Nie należy też zrażać się tym, jeśli wpadnie nam raz na jakiś czas batonik czy coś innego . Grunt, to żeby wrócić do swoich posiłków i dalej realizować plan. Zwłaszcza jeśli chcemy schudnąć to nie należy zwlekać, bo tu chodzi o nas, o nasze zdrowie i samopoczucie. Nie ma się co męczyć, skoro można jeść smacznie i chudnąć.

Co było dla Pani największym zaskoczeniem w nowym sposobie odżywiania?

Zaskoczyło mnie to, że w tak krótkim czasie było już widać efekt na wadze ale też to, że zaczęłam się lepiej czuć. Do tego nie chodziłam głodna, a potrawy były naprawdę proste i nieskomplikowane.

Czy poleciłaby Pani kurację w Gabinecie “Odważ się na zdrowie” i dlaczego

Jak najbardziej polecam Gabinet “Odważ się na zdrowie” wszystkim, którzy chcą zmienić coś w swoim sposobie odżywiania. Pani Małgosia potrafi dotrzeć do każdego i ma super indywidualne podejście, wszystko dokładnie wyjaśnia, dzięki czemu można czuć się zaopiekowanym. Wystarczy tylko zrobić pierwszy krok i umówić się na wizytę

Jeśli i Ty chcesz coś zmienić zadzwoń 666 520 175 lub zostaw dane w formularz kontaktowym i umów się na wstępną, niezobowiązującą konsultację .